Z odzysku. Kupiłam dawno temu broszkę w Trollu, o ile dobrze pamiętam. I jakoś bardzo szybko się zepsuła:( Tzn stwierdziła rozdzielność majątkową i od tamtej chwili 2 części trzymały się oddzielnie, zerwawszy wstęgę porozumienia... Z pomocą przyszły koraliki- różne, oraz imć drut 0,25. Spisali się?
Jak uprzedzałam, jakość zdj taka sobie. Nie moja wina!:D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz