Czasu brak:/ Zaczęłam nieco zarabiać, grosiki, ale jak to się mówi, grosz do grosza...
Coś tam dłubię, a jakże, jak tylko mam chwilę wolnego, ale też- o zgrozo- kiedy tej chwili nie mam, muszę się ogarnąć bo studia przepadną...
Nie chce mi się wklejać.
W ogóle myślę sobie że jakoś kiepsko, i bez polotu, i za prosto, i tak.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia, coraz większe ambicje, a czasu i chęci na naukę nowych technik- brak:(
Oj tak apetyt rośnie ;) Szczególnie jak się buszuje po sklepach internetowych i stronach innych biżuteryjek!
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje koralikowe candy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://www.eaweraart.blogspot.com/